28 maja 2019, 14:30
Ludzka frustracja
niestety, jak głupota, nie ma granic. Niestety najczęściej obie ida w parze. Bo mądra jednostka potrafi wytłumaczyc sobie fakty, zdarzenia...potrafi je zinterpretować. Niestety, posiadający małą wiedzę, czy brak doswiadczenia zyciowego, wrodzonej mądrości lub chociazby zdrowego rozsadku posiadają większą podatność na zjawisko frustracji. Przegrane wybory moga rodzić pewne frustracje u niektórych, szukanie winnych za zaistniałą sytuację. Przeciez cel był blisko tylko coś znów poszło nie tak. Wtedy szuka się winnych i atakuje. Agresja jest konsekwencja frustracji. A kogo ma winić szarak, zwykły wyborca.... tego kogo ma pod ręką.kogos kto ma inne poglądy od niego... to on i tacy jak on są winni... trzeba dowalić. Na szczęście te wszystkie zjawiska sa zbadane przez psychologię i szeroko opisane. Stałeś sie celem ataku sfrutrowanych Panów, którzy maja swiadomość że moga powykrzykiwać swoje teorie i na tym ich działalnośc się kończy a co przywalą koledze to ich. Czują się lepiej bo coś zrobili w sprawie, czują sie jak ten Zawisza Czarny lub Marszałek Piłsudzki na kasztance swej prowadzący wojska na wschód. Ale mu dowaliłem, w piety mu poszło... a niech ma za moje krzywdy.... zapewne pomyslał zamykjąc drzwi ... od zewnatrz. Niestety to własnie on jest przegranym w tej całej akcji. Nie ma tu Marszałka, nie ma bohatera- jest tylko mały sfrustrowany pokrzykiwacz.
Słowa czasem bardziej bolą niz policzek wymierzony ale to tylko słowa, za nimi nie ida czyny... a szkoda. Polacy , taki naród, krzykaczy, pieniaczy i kombinatorów. Najlepszą obroną na taki sfrustrowany atak jest siła spokoju. Bicie piany nic nie daje i nie ma się czym przejmować. Nie możesz brac do sobie wszystkiego co mówią, musisz ubrac sie w zbroję, nie reagować na zaczepki, robic swoje i mieć to co myślą w czterech literach. A jesli mają do Ciebie jakies zarzuty to poproś o pismo, może nawet o votum nieufności ze sprecyzowanymi zarzutami .... lub propozycję zmian, nowy plan działania.
Pamietasz zapewne piatkowe spotkanie.... pokrzykiwań było mnóstwo ale gdy poprosiłam aby kolega z dalekiej krainy spróbował mnie przekonać abym na niego głosowała usłyszałam argumenty rodem z kampanii na przewodniczacego szkoły podstawowej... dam wszystkim sprzet, dam organizacjom wiekszy głos i ich bedę wspierac. I widział tylko czubek własnego nosa... kolejny pokrzykiwacz.
Kochanie, ludzie mówią,mówili i beda mówić.... komentują, komentowali i beda komentować.... pokrzykują, pokrzykiwali i będa pokrzykiwać a Ty musisz byc ponad to w swojej zbroi.... wszak jesteś mym rycerzem.
Jesteś madrym człowiekiem, rozsadnym, solidnym..... poukładasz sobie te wszystkie słowa w głowie, ogarniesz kuwetę, otrząśniesz się i zapomnisz.... bo kto jesli nie TY!!!!!!! KOCHAM CIĘ!!!