09 października 2018, 09:03
Przez kilka dni nie bedę nic pisac. Czas na reset i nabranie dystansu... do wszystkiego, do emocji, do uczuc i do oczekiwań a przede wszystkim do samej siebie. Muszę niektóre szufladki podomykać, niektóre pootwierać a uzewnetrznianie nie sprzyja temu. Przede wszystkim muszę się wyciszyć, zająć normalnymi sprawami i przestać bujać w obłokach. Przede wszystkim musze sprostać oczekiwaniom innych wobec mnie.Moje mogą poczekać albo zniknąć.